Jest to "Przysłowiowy TAG książkowy". Zapraszam do posta :)
1. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, czyli książka jednotomowa, której kontynuację chętnie bym przeczytała.
- Rzadko czytam powieści jednotomowe, a większość książek fantastycznych teraz to trylogie.. Ale, jako, że nie pojawiła się jeszcze druga część "Czerwonej Królowej" wybieram właśnie to. :D [niestety, książka ta jeszcze przede mną, biorę udział w book tourze Oli G. do którego was również zapraszam - link znajdziecie na bocznym pasku.]
2. Co za dużo, to niezdrowo, czyli kontynuacja, która była gorsza od pierwszej części.
- Kontynuacja gorsza od pierwszej części.. hmmm. Według mnie tom pierwszy "Domu Tajemnic" był lepszy od drugiego. Bardzo lubiłam ten pierwszy, a do drugiego coś nie mogłam się przekonać.
3. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, czyli powieść, którą mogłabym czytać wielokrotnie.
- "Pretty Little Liars: Kłamczuchy". Mogę tę serię i książkę czytać w kółko, i w kółko, i w kółko a i tak cały czas jestem zaskoczona <3
4. Stary, ale jary, czyli ulubiona książka z dzieciństwa.
- Książki, które dostałam od siostry [wspominałam już o tym] - seria o Johny'm Dixonie. Uwielbiałam to, choć jestem strasznym strachajłem a te książki czytałam głównie po nocach.. na strychu ;D
5. Nie taki diabeł straszny, jak go malują, czyli książka, która mnie mile zaskoczyła.
- Według mnie hejt na "Zmierzch" jest przesadzony. Ok, to nie jest mistrzostwo, ale była to jedna z pierwszych wówczas serii o wampirach i trójkąty nie były wówczas tak powszechne jak dziś. Uwielbiałam w dzieciństwie tą serię i naprawdę nie lubię, gdy ktoś nie szanuje pracy Stephenie Meyer. "Intruz" mnie trochę wynudził, ale był na mój gust książką w porządku, a "Drugie życie Bree Tanner" wspominam bardzo miło.
6. Nie chwal dnia przed zachodem słońca, czyli książka, która rozczarowała mnie swoim zakończeniem.
- Wspomniany wcześniej "Dom Tajemnic". Autor zastosował "chwyt" na zaciekawienie i wyczekiwanie dalszych części, co mnie osobiście zirytowało. Poza tym, wszystko jakoś za spokojnie się ułożyło. Nie byłam zadowolona też z zakończenia "Książę Mgły" Carlosa Ruiz Zafóna, bo pomimo że bardzo lubię tę książkę, to ostateczne starcie z tytułowym Księciem było mało efektowne. Oprócz tego, co się stało z Alicją i Rolandem - ale nie spoileruję. c;
7. Wyśpisz się po śmierci, czyli książka, przy której mogłabym zarwać nockę.
- Przy której mogłabym? Oh, mogłabym zarwać noc przy Pretty Little Liars, albo książkowej wersji Doctora Who, na którą poluję! :) Myślę też, że ciekawie byłoby czytać "Marę Dyer" nocą, choć mogłoby być nieco przerażająco. :D
8. Mowa jest srebrem, a milczenie złotem, czyli książka z najlepszymi dialogami.
- Dopiero zaczęłam czytać "Dary Anioła" i jeszcze muszę brnąć przez "Krainę zwaną Tutaj" ale mam nadzieję, że się nie zawiodę na humorze tej książki! :)
9. Raz na wozie, raz pod wozem, czyli książka, która miała niesamowicie dużo zwrotów akcji.
- Nie byłabym sobą, gdybym, tak jak Patty, nie wspomniała o "Igrzyskach Śmierci". Kocham tą serię i pełno tam przeróżnych zwrotów akcji. W "Pretty Little Liars" też cały czas jestem praktycznie obsypywana tajemnicami itp. więc w sumie to też mogę zaliczyć! :D
10. Pierwsze koty za płoty, czyli książka, przez której początek nie mogłam przebrnąć.
- "Ukojenie" było bardzo nudne na początku. Przez "Intruza" też nie było łatwo. :D Mało jest takich książek, które wciągnęły mnie absolutnie od pierwszego zdania. ;)
11. Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, czyli książka, którą zna prawie każdy.
- Kto nie słyszał chociaż raz o "Zmierzchu", "Harry'm Potterze" lub "Igrzyskach Śmierci"? :) Do tego myślę, że "Niezgodna" też jest raczej popularną książką, a ja nadal jej nie przeczytałam! :(
12. Od przybytku głowa nie boli, czyli ulubiona powieść licząca sobie ponad czterysta stron.
- Ulubiona? Oj, z ulubioną to nie wiem, ale mam przed sobą "Córkę Laguny" i liczę, że mnie nie zawiedzie. :D
13. Wszystko dobre, co się szybko kończy, czyli ulubiona książka licząca mniej niż dwieście stron.
- Wow, mniej niż dwieście.. Rzadko czytam takie krótkie powieści :) Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi, wybaczcie.
14. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, czyli autor, którego przeczytałam więcej niż jedną książkę/serię i każda z nich mi się podobała.
- Nikogo pewnie nie zdziwi, że dam tu Sarę Shepard, autorkę PLL, prawda? ;) Oprócz tego pani Agatha Christie z swoim niezawodnym mousier Poirotem i wkrótce mam zamiar zacząć czytać "Percy'ego Jacksona".
15. Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, czyli bohater, który czuje się wyobcowany w sytuacji, w jakiej się znalazł.
- Nie mogę nie wspomnieć tu o Isabel Culpeper z "Ukojenia" - jako jedyna nie była wilkołakiem spośród przyjaciół, a do tego jej ojciec zarządził polowanie na wilki, w tym Grace, Sam i Cole'a, a ona nie mogła nic z tym zrobić. Nie było to pewnie komfortowe położenie dla niej, nie sądzicie?
16. Co cię nie zabije, to cię wzmocni, czyli książka, której bohater z biegiem czasu dorośleje.
- Myślę, że w "Pałacu Północy" Zafóna Ben i jego przyjaciele się zmienili. Nie są już tymi pogodnymi, rozbrykanymi szesnastolatkami, ale poważnymi dorosłymi osobami, które mimo, że wiodą na pozór normalne życie, nadal przeżywają wielką traumę związaną z tamtym czasem, co wynika z pożegnalnego listu Iana.
Jaki to był długi TAG! :D Bardzo dziękuję za nominację, a teraz zapraszam na mój autorski
TAG - mam nadzieję, że takiego nie ma :) Do powyższego nie nominuję nikogo, ale bardzo za niego dziękuję! ♥
ANIMAL BOOK TAG by Wyspa Książek
Pies - twoja zaufana książka, do której często wracasz.
- W moim przypadku takimi książkami jest seria "Harry Potter", co pewnie nikogo nie zdziwi. Oprócz tego często wracałam do "Zmierzchu" [całej sagi] oraz "12 spraw Herkulesa", bo to moja pierwsza książka od Christie i właśnie tam zetknęłam się z moim ulubionym Poirotem :D Mam wiele książek, do których lubię wracać. ;)
Kot - książka, której bohater/ka chodzi własnymi ścieżkami i nie ma stałego towarzysza.
- Pierwszą książką, którą przyszła mi na myśl jest "Wiedźmin". Później niby pojawił się Jaskier, no ale Gerald i tak chodził własnymi ścieżkami i kojarzy mi się właśnie z kotem. Chociaż tak na marginesie powiem, że obecnie nie znoszę tej serii. :)
Żyrafa - książka, która dłużyła Ci się niemiłosiernie i którą chciałeś jak najszybciej skończyć.
- Było kilka takich książek.. ale teraz czytam "Kraina zwana Tutaj" Cecelii Ahern i strasznie mi się dłuży, akcja bardzo powoli się rozwija a ja nie mogę się przemóc. Ale może to też za sprawą "Darów Anioła" na półce i Jace'a na okładce? :D
Słoń - książka, którą przeczytałeś i która ma ponad 500 stron.
- Ostatnio taką książką było "Ukojenie", którego recenzję znajdziecie na blogu.
Mysz - najkrótsza książka, którą przeczytałeś.
- Oprócz bajek w dzieciństwie i tym podobnych, to.. hmm. Jedyną, która przychodzi mi na myśl jest "Cztery łzy" Ewy Nowak, którą czytałam w ramach konkursu szkolnego. Szczerze nienawidzę tej książki.
Smok - twoja ulubiona książka, gdzie pojawiły się istoty fantastyczne.
- Jako, że czytam głównie fantastykę i ją absolutnie kocham, nie mam pojęcia, co wybrać. Ale chyba światem dosłownie przepełnionym magią jest świat przedstawiony w "Harry'm Potterze". Do tego seria "Władcy Pierścienia" i "Hobbit". Tam chyba najwięcej tych istot fantastycznych, chociaż wiele serii jeszcze przede mną ;)
Jamnik - najdłuższa seria książek jaką przeczytałeś. [lub zacząłeś i nie skończyłeś]
- Najdłuższa i jednocześnie najukochańsza i najlepsiejsza to "Pretty Little Liars" <3 Mam totalnego fioła na punkcie PLL :D #LittleLiarsFandom
Koń - książka, dzięki której poczułeś się wolny [inaczej - taka, która dała Ci na coś nadzieję].
- Książką, która kojarzy mi się z nadzieją jest 'Skazani na Shawshank' Stephena Kinga. Jakoś tak. Oprócz tego "Podróż niesentymentalna" Very Cowie - obie książki według mnie nie były zbyt dobre, ale w drugiej ukazano jak bardzo trzeba walczyć o marzenia, ale kiedy już się uda, to nadal trzeba o to walczyć itp.
Osioł - książka, którą bardzo miałeś ochotę zostawić, ale ją doczytałeś a zakończenie Ci się podobało.
- Nie przychodzi mi nic na myśl.. częściej było tak, że to początek mi się nie podobał, a zakończenie było.. no cóż, słabe. Chociaż może "W pustyni i w puszczy", na które miałam dosłownie dwa dni, i to szkolne i zabiegane. Zakończenie mi się podobało, bo było zakończeniem. :D Podobało mi się też zakończenie "Drugie życie Bree Tanner", mimo, że początek mnie nużył.
Tchórzofretka - książka, której bohater/ka był/a strasznie tchórzliwa i niezdecydowana.
- O rany, strasznie dużo takich ostatnio. Ale chyba Bella najbardziej mi świta - jak dla mnie nie była odważna i mnie denerwowała.
Lew - książka z bohaterką/em nieustraszonym i odważnym.
- "Igrzyska Śmierci". Katniss, Peeta <3 Odważni, cudowni, najlepsi. Mogłabym się tu długo rozwodzić, ale skończyłoby się to ślinotokiem i nadmiernym myśleniem o Peecie :D
Owca - książka, której bohaterka/bohater wzbudzili u ciebie współczucie.
- Hazel Grace z 'Gwiazd naszych wina'. Spoiler, uwaga! Kiedy dowiedziałam się o śmierci Augustusa to moją pierwsżą myślą było "czemu on?! to ona miała..". No ale później się zreflektowałam, haha. :D Biedna Haz. Spoilera koniec.
Kret - książka, po którą sięgnąłeś w ciemno, nie znając fabuły ani autora.
- "Moje życie na ekranie" Kimberly Greene i "Scarlett" Barbary Balvadi
.
Wilk - książka przepełniona tajemniczością i grozą, ale też pięknem.
Wilk - książka przepełniona tajemniczością i grozą, ale też pięknem.
- Tajemnice, groza, piękno - Pretty Little Liars oczywiście! <3 Naprawdę całym serduszkiem kocham tę serię. ;)
Nietoperz - książka, przez którą zarwałeś noc.
- "Intruz" Stephenie Meyer. "W pustyni i w puszczy" - bo w dzień nie było mnie w domu. :P
Diabeł tasmański - książka, która strasznie cię irytowała i miałaś ochotę rzucić nią o ścianę.
- "Cztery łzy". Nienawidzę tej książki. :P Oprócz tego przedostatnia i ostatnia część "Wiedźmina" - ale obiecałam sobie, że dokończę. ;D
Nominuję:
Każdego komentującego i obserwującego mnie! :)
Komentujesz? Jesteś nominowany!
Obserwujesz? Jesteś nominowany!
Przepraszam, że w poście nie ma obrazków, ale nie jestem na swoim komputerze i ten bardzo się zacina, więc ciężko byłoby mi odpowiednio sformatować tekst :)
Nie wiem ,czy uda mi się go zrobić gdyż nie mam zbyt dużo czasu jednak bardzo dziękuję za nominację :D I koniecznie przeczytaj DA!!!! Ja się za niedługo zabiorę za 2 część :* <3
OdpowiedzUsuńMagic Rose
Mimo wszystko mam nadzieję, że go zrobisz :D
UsuńMuszę dokończyć tą nieszczęsną "Krainę" ale Dary już na mnie czekają <333
Heh, dzięki za nominację xD I dzięki, że odpowiedziałaś na moją nominację xD I czuj się nominowana do TAGu Albo Albo! (który jest na moim blogu btw)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: błagam, nie spamić mi tam na blogu, bo to naprawdę niefajnie wygląda :D komentować nie o Peecie, tylko o temacie posta :D plis :D mam nadzieję, że da się zrobić, nie chcę ciebie obrazić, ani nic, tylko upominam xd
Fajny TAG wymyśliłaś, naprawdę :) Chociaż "Gwiazd naszych wina" wciąż przede mną, oglądałam film i strasznie mi się spodobał, dlatego nie mogę się doczekać, czy styl pisania pana Zielonego mi się spodoba ^^
Ten tag jest zły. Peety ni ma.
Więcej TAG-ów niż recenzji haha:) Oczywiście dzięęęęęęęęękuuuuuję znowu <3 :D
UsuńNo dooobra c: xd
No ale Peeta no :c <3 xd
Nie no, ok, też bym się wkurzyła jakby mi ktoś spamił o Gale'u xD
Dziękuję, ale ni ma Pity, co to za TAG :< xd
Ja osobiście lubię Greena i mam zamiar zamówić sobie w grudniu "W śnieżną noc" <3 Ta okładka ♥
Bardzo fajny TAG wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńAkurat tak się składa, że obserwuję Twojego bloga, więc na pewno odpowiem na nominację :)
Pozdrawiam! :D
Otwarta księga
Czytałaś 'Hopeless'?
UsuńBardzo dziękuję ;)
UsuńBardzo się cieszę, koniecznie napisz, jak już wstawisz na bloga! :)
Nie, niestety nie czytałam jeszcze żadnej książki autorstwa Coleen Hoover.:) W jakim celu pytasz? ^^
Pozdrawiam również :)
Ja również uwielbiam PLL, ale bardziej z uwagi na serial bo z książek przeczytałam tylko 2 części :)
OdpowiedzUsuńMi Intruz na początku też się dluzyl ale potem wciagnelam się na maxa xd
No i oczywiście muszę w końcu przeczytać IS bo czekają na mojej półce już dlugiiiii czas.
Twój autorski TAG bardzo mi się spodobał i niewykluczone, że go kiedyś zrobię :*
Oj, to koniecznie musisz nadrobić! Tak na marginesie, to zazdroszczę, ja już mam za sobą :( Poluję jeszcze na "Sekrety Ali" *.*
UsuńTak, też tak miałam z Intruzem. Na pewno do niego wrócę po "Darach Anioła" :D
Koniecznie czytaj! <3 Ja już zwariowałam na punkcie Peety :3
Bardzo dziękuję za miłe słowa i komentarz, będzie mi bardzo miło, jeśli mój TAG się u ciebie pojawi :)
Super jest ten Twój TAG, chętnie kiedyś go zrobię, gdy znajdę chwilkę ^^
OdpowiedzUsuńA ten przysłowiowy faktycznie jest jakiś długi o: (Tym bardziej podziwiam za obszerne odpowiedzi c:)
LimoBooks :)
Ojej, bardzoooo dziękuję! ^^
UsuńOj, jakie tam obszerne :)
Będzie mi niesamowicie miło, jeśli mój TAG się u Ciebie pojawi, pozdrawiam!:)
Świetny tag. Też bym tak odpowiedziała, może tylko w niektórych podała inne książki, bo nie wszystkie czytałam.
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, zapraszam.
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
Dziękuję za komentarz i z chęcią wpadnę ^^
UsuńMi tam Gwiazd naszych wina nie przypadło do gustu. Moja mama czytała i juz w połowie do mnie "on będzie miał nawrót prawda?" hahaha.
OdpowiedzUsuńŚwietny tag wymyśliłas. Niby zwierzęta takie banalne w porównaniu do herbat, czy piosenek, ale piękno tkwi w prostocie.
Widzę że w końcu będę musiała przeczytać PLL ;D no i DA oczywiście
Pozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
GNW tak sobie lubię. Z jednej strony bardzo miło się czyta powieści Greena, a z drugiej strony tak sobie polubiłam fabułę. Mnie zaspoilerowali, więc z góry wiedziałam, jak się skończy ;P
UsuńBardzo dziękuję ;) Herbaty? Wut? xd
To jeszcze się nie zabrałaś?! Musisz to zrobić jak najszybciej! :D
Dary już na mnie czekają<3
Przysłowiowy TAG zrobiłam i moim zdaniem jest mega kreatywny, a przy tym niesamowicie długi. I dobierz tu książki do wszystkich przysłów, człowieku ;) Trzeba wysilić swoje szare komórki, oj trzeba ;)
OdpowiedzUsuńZ kolei Animal Book TAG postaram się zrobić, ale nie obiecuję, bo trochę mam tych tagów zaległych i zupełnie nie wiem kiedy znajdę na nie czas ;) Czy doba nie może trwać o kilka godzin dłużej? ;P
Serdecznie gratuluję kolejnych nominacji! Świetnie i szczerze odpowiedziałaś, a ja to doceniam ;)
Pozdrawiam,
http://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/
Moje szare komórki nie były zachwycone, długo nie były używane, haha:)
UsuńJasne, jednak byłoby mi bardzo miło, gdyby jednak się u Ciebie pojawił ;)
Dziękuję, nominacja tylko jedna, drugi tag autorski :)
Heh, fajny sposób nominacji :). Muszę w końcu zabrać się za Pretty Little Liars, bo nie powiem, ciekawie się zapowiadają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
cynamonkatiebooks.blogspot.com
To jeszcze nie zabrałaś? ;o
UsuńJak najszybciej nadrabiaj :D
Również pozdrawiam:)
No, nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam jakąś powieść jednotomową.
OdpowiedzUsuńChociaż nie, zaraz...Pewnie GNW :P.
Ja mogę czytać w nieskończoność władców <3.
Na strychu? A nie w piwnicy xD?
Boże, Doktor <3. Kocham Doktora <3. Mam kaca <3.
Igrzyska <3. Gale <3.
"Studium w szkarłacie" ma mniej niż 200 - 190 xD. To jest dopiero wyzwanie - znaleźć książkę, która ma mniej niż 200 stron!
Percy'ego czytaj koniecznie <3.
Wujek Wiesiek, haha :D!
Żyrafa? Pierwsze skojarzenie - TANIEC PIJANEJ ŻYRAFY DOKTORA <3. Na balu w gimbazjum chcę to zatańczyć <3.
Iiiiiiiiiiiiiiiiii, władcy, władcy, władcy <3!
Bardzo fajny tag ^^. Jak się wygrzebię z nominacji, to chętnie zrobię ^^.
City of Dreaming Books
Oo, właśnie, przecież Dżony Griny jednotomowe! Dzięki Ci za oświecenie! :P
OdpowiedzUsuńNie nadonżasz. W starym domu jest strych, a w blokach piwnica XD ;P
Wiem, że masz kaca<3 Ale Matt Smith przecież też jest zajebisty<3 GERONIMO ♥
Igrzyska<3 Peeta! <3 Jennifer ma 15 sierpnia urodzinki *-*
Muszę przeczytać "Studium" :d Żal mi siebie, przecież "I nie było już nikogo" jest króciutkie ;-; rzal.
Spoko, spokoo, Arku-fejmie :DD
Żyrafy rządzom imprezami gimbazów ♥
Tak btw. to cały czas mi chodzi po głowie Dalekowe EXTERMINATE :D ♥
Gratuluję kreatywności, wymyśliłaś bardzo ciekawy tag :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.oczytane.blog.pl
Wymyśliłaś świetny tag, bardzo mi się podoba! Ja również uwielbiam wracać do Harry'ego Pottera. Jest to jedna z moich ulubionych serii i mam do niej naprawdę duży sentyment ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
To mnie wrobiłaś! No dobrze, zrobię ten TAG, ale będziesz musiała poczekać dosyć długą chwilę, mam za dużo postów :/ A teraz mój długaśny komentarz, bo znalazłam bratnią duszę:
OdpowiedzUsuńIgrzyska jak najbardziej kocham ♥ PLL jeszcze przede mną, ale kiedyś nadjedą! Zwłaszcza, że tak wychwalasz :D
Dom tajemnic był jedną z najbardziej męczących książek jakie w życiu czytałam. Ta szybka akcja była po prsotu okropna! XD Oni tam chyba przespali tylko jedną noc! I to nie do końca!
Czuję się niedoinformowana, bo Zmierzch leży u mnie na półce już chyba dwa miesiące i nawet mnie jakoś specjalnie nie woła :'( Ale filmy wołały i to głośno! Obejrzałam wszytskie! I też sądzę, że mimo wszytsko powinno się docenić pracę pani Meyer. Może i jest to coś błahego, ale zrobiło na świecie furorę!
Ja także nie przeczytałam Darów Anioła, ale ostatnio tak często się na nie natykam w internetach, że w końcu muszę je przeczytać! :D
Haha, wybacz :) Oczywiście, rozumiem, że nie każdy ma czas i ochotę na TAGi :)
UsuńBratnia dusza powiadasz? :D
Igrzyska Śmierci to.. ahh ♥ Brak mi słów na nie, po prostu je kocham :D <3
PLL - mam nadzieję, że się nie zawiedziesz. <3 To świetna seria :D
Taakk, "Dom Tajemnic" - ciągle się tam coś działo, a ja nawet nie zdążyłam polubić żadnego bohatera, choć zwykle mam słabość do chociaż jednego :D Will nie zrobił na mnie wrażenia ;[
No właśnie. :d Swego czasu było popularne tak samo jak "Igrzyska", a gdy z czasem przyszły hejty, to raczej po filmach, z tego co się orientuję. :/
Ja się w końcu za "Dary Anioła" zabrałam <33 Ty też koniecznie musisz! :D Nawet nie wiesz jak ciężko było brnąć przez nużącą "Krainę zwaną Tutaj" jak się miało klatę Jace'a na półce :D [jak to nie Jace na okładce to jestem głupia. :P].
Dzięęęęękuuuuję za taaaki dłuuuugi komentarz <33
ściskam xx.
Mnie Will też nie powalił na kolana! Szczerze to nawet mnie irytował xD Nie mam pojęcia, ale na okładce powinien być Jace! W końcu jest chyba najważniejszą postacią z całej tej ksiażki! Clary nie wszysy lubią, ale Jace kocha każdy ♥
UsuńZapiszę PLL i Dary Anioła na listę książek do kupienia ^^
I nominowałam Cię do LBA! Tutaj masz moje pytania :* http://zeglujacmiedzysnami.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-7-8.html
No właśnie :D Był jakiś taki dziwny, a poza tym podwalał się do tej rudej, której też nie lubiłam xD nawet jeśli była trupem przez ileś tam lat.xd
UsuńWłaśnie <3 Wystarczyło 100 stron książki a Jace jest oficjalnie moim menszem <3 [10000000000 z kolei XD] A Clary w sumie jest całkiem okey, ale zraziła mnie do siebie byciem otaku, bo ogólnie nie znoszę Japonii itp. xD
Koniecznie <3 :D
Bardzo Ci dziękuję ♥ Postaram się jak najszybciej odpowiedzieć ♥
Miałam ochotę przeczytać drugą część "Domu Tajemnic", gdyż pierwsza bardzo mi się podobała, jednak na razie się powstrzymam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wymyśliłaś ten tag, w sumie prosty, jednak nikt wcześniej na taki nie wpadł. ;p
Pozdrawiam :)
ksiakzowepodroze.blogspot.com
Koniecznie daj znać jak jednak przeczytasz drugą część :) ;)
UsuńDziękuję bardzo za miłe słowa :)
Również pozdrawiam! xx
Świetny tag :) Ja też uwielbiam wracać do Harry'ego Pottera i szczerze chętnie przeczytałabym jego dalsze losy, gdy jest już dorosły :)
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Nie słyszałam o tych tagach. Serio. Ale poza tym świetnie Ci wyszły ;)
OdpowiedzUsuńmelomol.blogspot.com
O tym drugim na pewno nie, bo to mój autorski TAG :D
UsuńMam podobne zdanie co do "Zmierzchu" :)
OdpowiedzUsuńhttp://biblioteczka-eileenjoy.blogspot.com/
Bardzo się cieszę <3 :)
UsuńJa rzadko czytam trylogie składające się z kilku tomów. Przykładem jest cała saga Harrego Pottera którą zakończyłam na pierwszym tomie bo nie przekonuje mnie styl autorki.
OdpowiedzUsuńMój kawałek internetu
Naprawdę? Właściwie to ja zaczęłam czytać w dzieciństwie i czytam też dla sentymentu, bo kocham Harry'ego i tak dalej, ale pewnie jakby nie był taki sławny i zaczęłabym go czytać, przyznajmy, za rok, to nie zrobiłby na mnie aż takiego wielkiego wrażenia, bynajmniej jednak na ten moment go uwielbiam ;)
UsuńMoże jeszcze kiedyś spróbujesz? ;)
Bardzo fajne tagi :P I odpowiedzi oczywiście :D Nigdy nie czytałam Harrego Pottera ani Igrzysk Śmierci, ale za to Niezgodną mam za sobą i dobrze wspominam :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog :P
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :D